1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Temat
Autor Wiadomość
smutas 


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2010-05-03, 15:40  podejrzenie raka trzustki


Witam,
U mojego taty odkryto guza, lokalizacja: głowa trzustki wymiary 45mm x 40 mm
Guz jest lity,płynny, niejednorodny, nie ostro odgraniczony. Kwalifikacja T3 N1
Dodatkowe dane: Brodawka vatera-pomniejszona, Przewód virsunga-w głowie poszerzony, okoliczne węzły chłonne- powiększone. Możliwy naciek w okolicy żyły wrotnej na układ wrotny. Miąższ trzonu i ogona - z cechami zaniku.(tata przebył uprzednio OST). Dodam tylko, że tata stracił na wadze ponad 35 kg i praktycznie nic nie je, bóle nie ustępują, nie doszło do wystąpnienia żółtaczki( tata miał operowany kiedyś woreczek żółciowy).
Pytania są następujące:
1) czy naciek na żyłę wrotną oznacza eliminację z zabiegu leczniczego i jeśli tak na jaki zabieg możemy liczyć?
2) czy rozmiary guza oznaczają dyskwalifikację?
3)co oznaczają powyżej podane pozostałe dane?
4) Jakie rokowania są w tym przypadku?
5) czy w ciągu 2 tygodni może się pogorszyć stan? termin badania histopatologicznego za 2 tyg,
Bardzo proszę o pomoc.Jestem zdruzgotana
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7487
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2010-05-03, 18:04  Temat


Witaj na forum,

Zapewne znasz większość informacji na temat choroby taty, ujętych syntetycznie np. w Wikipedii.

Na Twoje pytania nasuwają mi się takie odpowiedzi:

Pomniejszenie brodawki Vatera i poszerzenie przewodu Virsunga są zmianami odbiegającymi od normy (skoro wzmiankowane w opisie jako takie), jednak wydaje się, że w Waszym przypadku nie jest to kwestia najbardziej istotna, tym bardziej, że nie wspomniano o względnej wielkości (umiarkowana, znaczna) tego pomniejszenia / poszerzenia.

Ad 1: Na pewno nie ma mowy o eliminacji zabiegów leczniczych. Ale w szerokim tego określenia rozumieniu, tj. zarówno co do leczenia radykalnego, jak i paliatywnego.
Bo jeśli masz (najprawdopodobniej) na myśli leczenie radykalne, to naciek na żyłę wrotną najpewniej niestety wyklucza możliwość radykalnego usunięcia guza z tego miejsca.

Ad 2: Rozmiary guza są znaczne, a co za tym (oraz obecnością zajęcia węzła/-ów chłonnych) idzie, stadium choroby jest już dość poważnie zaawansowane.
Jednak więcej powiedzieć się nie da, z pewnością nie TAK/NIE na pytanie 'czy rozmiary guza oznaczają dyskwalifikację' (czego konkretnie dyskwalifikację?).

Ad 3: Pozostałe dane (wg przywołanych wyżej źródeł):
T3 - Guz nacieka poza trzustkę (dwunastnicę, przewód żółciowy, żyłę wrotną lub żyły krezkowe górne) ale nie nacieka pnia trzewnego ani górnych tętnic krezkowych,
N1 - Regionalne węzły chłonne zajęte.

Ad 4: Ogólne informacje o rokowaniu są sygnalizowane w Wikipedii, i choć nie wygląda to może bardzo optymistycznie to musicie też pamiętać o tym, że to jest tylko statystyka, i każdy przypadek (w tym i Wasz) jest indywidualny.

Ad 5: Bliżej trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć, w szczególności co do tego, jak bardzo (i czy w ogóle) może się stan taty w ciągu dwóch tygodni pogorszyć.
Ale mając na uwadze stan poważnego zaawansowania choroby z pogorszeniem trzeba się liczyć, nawet jeśli by ono nie nastąpiło, czego Wam bardzo życzę.

Bardzo mi przykro, że nie mam dla Was lepszych informacji,
życzę pomyślnych wyników i serdecznie pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
smutas 


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2010-05-03, 19:49  re


:| Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedz. Jest rzeczywiście mało pozytywna, ale takiej zapowiedzi się spodziewałam.
Wracają do pytania
Ad.2 Miałam na myśli dyskwalifikację do zabiegu, obawiałam się ze guz jest zbyt duży aby podjąć się operacji. To przeświadczenie wynika z przefiltrowanych informacji umieszczanych na stronach internetowych. Czy Pana odpowiedz oznacza zabieg paliatywny??
Mam takze inne pytanie związane ze stopniem zaawansowania choroby, mianowicie jaki to stopień, i jakie rokowania są dla tego stopnia.
Chiałabym również dowiedzieć się jaka mogłaby być przyczyna utraty smaku przez mojego tatę, ograniczył posiłki do minimum, jest bardzo zmęczony, i zauważyłam także syndrom depresyjny.
To dla mnie bardzo ciężka sytuacja, nie mieszkam na stałe w polsce, obawiam się każdego dnia.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7487
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2010-05-03, 22:34  


Co do samego guza - lokalizacja tylko w samej głowie trzustki nie wykluczałaby, przynajmniej być może, podjęcia próby operacji radykalnej.
Jednak naciekanie na żyłę czyni to niemożliwym. Obawiam się, że w obecnym stanie możemy już mówić jedynie o leczeniu paliatywnym.

Stadium zaawansowania choroby: wg tego źródła: co najmniej II B (o ile nie jest jeszcze M1, o czym wyżej nie ma wzmianki).
Nie znam dokładnych opracowań dotyczących rokowań dla tego stadium.
Wydaje mi się, że ze względu na co najmniej średnie zaawansowanie choroby (nie wiemy o cesze M - obecność przerzutów odległych) nie można niestety oczekiwać znacznego przekroczenia wartości średnich, wyżej przeze mnie wspomnianych.

Więcej nie jestem w stanie pomóc, o odpowiedzi na pozostałe pytania oraz wszelkie uwagi i sprostowania proszę osoby bardziej zorientowane <prosi>
Mogę również zaproponować uzupełnienie lektury o wersję angielską Wikipedii (są różnice w stosunku do polskiej, podane informacje nie występujące w tamtej).

Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
smutas 


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 5

 #5  Wysłany: 2010-05-04, 13:45  re


Bardzo dziękuję za odpowiedz, mam jednak nadzieję że aż tak źle nie będzie. Brakuje najważniejszego badania histopatologicznego.
Pozdrawiam :roll:
 
smutas 


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2010-05-30, 19:19  nieresekcyjny guz trzustki


Witam,
Opisywałam wcześniej przypadek podejrzenia raka trzustki.
Aktualnie sytuacja nabrała dość szybkiego obrotu, mój Tata dostał żółtaczki mechanicznej, co zakończyło się operacją. Lekarz stwierdził iż radykalna operacja nie mogła zostać dokonana ze względu na nacieki na okolicznych węzłach chłonnych oraz na dwunastnicy i żołądku. W rezultacie wykonał zespolenia omijające odbarczające drogi żółciowe oraz połączenie jelita cienkiego z żołądkiem.
Mam jednak pytania wobec decyzji lekarza, czy naprawdę nie ma możliwości wykonania choćby częściowej resekcji guza?? Lekarz stwierdził iż guz jest wyjątkowo "obrzydliwy" co chce przez to powiedzieć?czekamy na wyniki badań histopatologicznych.
Czy lekarz jest w stanie określić czas rokowania po takiej operacji>?
Martwię się, ponieważ nie chciał mi udzielić odpowiedzi na te pytanie.
Czy jest dla mojego Taty jeszcze jakiś ratunek?? Może powinniśmy spróbować u innych chirurgów (Tata przebywa w klinice przy ul. wawelskiej)
Czy istnieją jakieś programy dla nieresekcyjnych guzów>??
Bardzo proszę o poradę.
[/b] :cry:
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #7  Wysłany: 2010-05-31, 10:34  


Klinika Chirurgii Przewodu Pokarmowego Katowice-Ligota, Prof. Lampe - Chyba najlepszy w Polsce szpital i fachowcy zajmujący się tego typu przypadkami - polecam. Rak trzustki to bardzo, bardzo ciężka sprawa, ale spróbować warto!!!
Pozdrawiam gorąco
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #8  Wysłany: 2010-05-31, 15:32  


Smutasku, może rzeczywiście konsultacja u prof. Lampe Wam pomoże. To wspaniały człowiek i lekarz. Miałam okazję być u niego na konsultacjach, rzeczowo wyjaśnił, obejrzał płytkę, porozmawiał jak równy z równym. I chociaż nie mógł w naszym przypadku pomóc dał namiary na lekarza onkologa, który być może nam pomoże. :)

Profesor Lampe przyjmuje w Katowicach, nr do gabinetu prywatnego 322537574, rejestracja w godz. 8-18, przyjmuje w pon i środy. Terminy odległe, ja dzwoniłam ok. 10 maja i pierwszy termin był na 8 czerwca, ale uprosiłam i już 17 maja mieliśmy konsultacje. Resztę na priv.

Buziaczki _itsme_
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
iwka3219 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Cze 2010
Posty: 915
Pomogła: 219 razy

 #9  Wysłany: 2010-06-02, 13:57  


Skontaktuj sie takze z dr Cichockim ze Szpitala na Wawelskiej , Dokotro przyjmuej takze w poniedzialki w Centrum Medycznym Damiana przy Foxal
 
smutas 


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 5

 #10  Wysłany: 2010-10-04, 11:03  Odszedł w ciszy, już nie cierpi


Witam wszystkich,
Dn. 14/09 zmarł mój ukochany Tata, niezwykle pełny nadziei do ostatnich godzin..
Żadne ze słów, nie będą w stanie określić moich uczuć..
Chciałam podziękować za pomoc udzieloną mi na tym forum, oraz przygotowanie do walki z chorobą Taty.
:cry:
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #11  Wysłany: 2010-10-04, 11:39  


[*][*][*]
_________________
kaja
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7487
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2010-10-04, 11:45  


Serdecznie współczuję ... [*]
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #13  Wysłany: 2010-10-04, 12:52  


smutas, wyrazy wspolczucia
_________________
Resurgam!
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #14  Wysłany: 2010-10-05, 07:10  


Bardzo mi przykro :-(

Przyjmij wyrazy współczucia.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #15  Wysłany: 2010-10-05, 16:19  


Wyrazy Współczucia dla Całej Rodziny :-(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



Loading...