19miesięczne dziecko prośba o interpretację wyników
Witam,
syn przypadkowo został zdiagnozowany.Żadnych objawówm, jest okazem"zdrowia". podczas usg - Wyszedł guz prawej nerki- Guz Wilmsa. Początkowo wymiary 42x46x50 po chemioterapii przedoperacyjnej (vincristine oraz actinomycine)- 2,5x3,0x2,0cm.
na TK brzucha wraz miednicą oraz płuc zmian meta nie stwierdzono.
Mamy wynik histopatologiczny(szczerze nie spodziewałam się takiego :( ):
na przekrojach w części centralnej,zlokalizowany podtorebkowo, dobrze odgraniczony , kremowy guz o wymiarach 2,5x3,0x2,0cm. Odległość od struktur wnęki 0,5 cm.
rezydualne utkanie nowotworu stanowi 25% całkowitej powierzchni zbadanych przekrojów guza. Zbudowany jest w zdecydowanej większości z komórek komponentu blastemalnego :( z ogniskami nabłonkowymi. Pozostałe utkanie guza stanowią pola obrzękniętej tkanki łącznej. Nie stwierdza się cech anaplazji. Nowotwór usunięty doszczętnie,otorebkowany, dobrze odgraniczony od pozostałego miąższu nerki. Nie stwierdza się cech angioinwazji. Wnęka nerki bez istotnych zmian, moczowód bez istotnych zmian.
oczywiście lekarz prowadzący z nami rozmawiał..ale w takim stresie to chyba połowy zapomniałam skupiam się tylko na 3 stopniu złośliwości i 1 stadium zaawansowania choroby.
Syn ma protokół leczenia na teoretycznie 27 tygodni a 20 chemii w różnych mieszankach vincristine,actinomycine d oraz doxorubicine.
moje pytania choć ciężko mi o tym nawet pomyśleć...
czy mimo tych komórek blastemalnych jest szansa na wyleczenie?
syn nie miał badanej głowy oraz kości- lekarze stwierdzili ze ten guz daje przuty w pierwszej kolejności do płuc i że jesli nie ma podstaw to głowy i kości nie badają. ale czy nie upierać się przy tym ??
jak to jest , że ludzie leczą się przez jakis czas...kończą leczenie a za kilka miesięcy,lat jest wznowa....oczywiście rozumiem, że wszystkie komórki nowotworowe nie są zniszczone przez chemię to mnie przeraza :(
czy jeśli druga nerka zostanie zaatakowana...kiedyś(oby nigdy) to jakie jest postępowanie , jakie są możliwości ja mogę mu oddać obie swoje nerki, dla mnie nie ma to znaczenia :(
Jeśli ktoś znajdzie czas na odpowiedź, będę wdzięczna.
pozdrawiam
Jola- mama Małego Szymka
jola2509 bardzo ci współczuję, nowotwór u malutkiego dziecka to naprawdę ciężkie doświadczenie. Na szczęście - z tego co czytałam bo nie mam tu własnych doświadczeń, w większości przypadków udaje się wyleczyć 90 proc. pacjentów także bądź dobrej myśli.
jola2509 napisał/a:
Nowotwór usunięty doszczętnie,otorebkowany, dobrze odgraniczony od pozostałego miąższu nerki. Nie stwierdza się cech angioinwazji. Wnęka nerki bez istotnych zmian, moczowód bez istotnych zmian.
Moim zdaniem to już dobrze, guz usunięto, pozostałe narządy bez zmian, nie ma inwazji do naczyń krwionośnych.
jola2509 napisał/a:
syn nie miał badanej głowy oraz kości- lekarze stwierdzili ze ten guz daje przuty w pierwszej kolejności do płuc i że jesli nie ma podstaw to głowy i kości nie badają. ale czy nie upierać się przy tym ??
Tu mają rację, kontroluje się płuca gdyż ten guz daje przerzuty właśnie tam.
jola2509 napisał/a:
czy mimo tych komórek blastemalnych jest szansa na wyleczenie?
Pomimo niekorzystnego składu komórkowego guza myślę że zdecydowanie tak. Było niskie stadium zaawansowania przy którym jest dobre rokowanie i tak powinnaś teraz myśleć.
Po wyleczeniu konieczne są badania kontrolne. USG co 3 miesiące aż do 7. roku życia oraz tomografię komputerową po 3 miesiącach od operacji.
Trzymam kciuki za ciebie i małego Szymka
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
jola2509,
Przede wszystkim bardzo współczuję choroby dziecka, strasznie takie tematy mnie rozwalają i mówiąc szczerze boję się cokolwiek doradzać. Jesteś dzielną mamą dzielnego maleństwa.
jola2509 napisał/a:
czy mimo tych komórek blastemalnych jest szansa na wyleczenie?
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie.
Plus jest duży, że usunięto radykalnie całą zmianę to już lepiej rokuje natomiast jak będzie później tego nie wiemy. Guzy z przewagą komponenty blastemalnej niestety rokują gorzej. Z korzystnym typem histopatologicznym wyleczalność jest bardzo duża z niekorzystnym nawroty występują u ok. 50 % pacjentów. To jest tylko statystyka więc nie ma co z góry zakładać najgorszego scenariusza ale powinnaś ją poznać, żeby zachować dużą czujność.
Cytat:
Ponad 85% chorych z guzem Wilmsa w stopniach zaawansowania I-III ma szansę na wyleczenie, a w stopniu IV – 60-80% chorych. Leczenie skojarzone z chemioterapią wielolekową i radioterapią jest skuteczne w 80 - 90 % przypadków.
jola2509 napisał/a:
syn nie miał badanej głowy oraz kości-
Cytat:
Dla oceny występowania przerzutów odległych wykonuje się dodatkowo:
1. RTG klatki piersiowej i tomografię komputerową klatki piersiowej - może uwidocznić przerzuty w płucach, które w chwili rozpoznania nerczaka są obecne w u 10-15%.
2. USG i tomografię komputerową wątroby.
3. Scyntygrafię kości - tylko u dzieci z niekorzystną histologią guza (na podstawie wyniku badania patomorfologicznego).
Scyntygrafia jest metodą wykorzystującą izotopy promieniotwórcze do uzyskania obrazu narządów i określenia ich czynności. Niewielkie dawki izotopu podawane są do naczyń. Ponieważ izotopy połączone są ze związkiem, który gromadzi się w badanym narządzie (np. w kościach), wychwytywane są przez dany narząd. Izotopy emitują promieniowanie gamma, które jest odczytywane przez specjalne urządzenie - tzw. gammakamerę, a na monitorze komputera powstaje obraz rozmieszczenia izotopu w organizmie. Badanie to jest bezpieczne. Nie wymaga specjalnego przygotowania, dzieciom podaje się przed badaniem środek uspokajający, by nie ruszały się pod głowicą aparatu. Radioznacznik (izotop) podaje się dożylnie. Badanie scyntygraficzne nerek przeprowadza się po 3-4 godzinach od podania znacznika.
U dzieci z chorobami nowotworowymi scyntygrafia pozwala wykryć istniejące ogniska nowotworowe w kościach, gdyż wprowadzone do krwiobiegu radioznaczniki gromadzą się w miejscach, w których odbywa się intensywny proces zanikania tkanki kostnej (osteolizy) jak to ma miejsce w ogniskach nowotworowych. Badanie to cechuje się dużą dokładnością i pozwala wykryć te ogniska we wczesnych stadiach zaawansowania.
4 Tomografię komputerową mózgu - również tylko u dzieci z niekorzystną histologią.
czy jeśli druga nerka zostanie zaatakowana...kiedyś(oby nigdy) to jakie jest postępowanie ,
.
Guz Wilmsa jest zazwyczaj nowotworem jednostronnym choć może dojść do przerzutów w drugiej nerce. Wtedy jest rozważana chemioterapia i możliwość radioterapii.
Bardzo mocno Was przytulam Ciebie Jolu i dzielnego małego Szymusia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum